sobota, 1 stycznia 2011

Ahoj...

Taki oto widok miałam jakąś godzinę temu za oknem. Gdyby wymazać ten stopniały,brudny śnieg i resztki petard na każdym rogu, pomyślałabym że to piękna wiosna nadchodzi. Zdjęcie całego krajobrazu byłoby brzydkie bo bardzo realistyczne a ja dzisiaj wole zostać w sferze marzeń. Tak, tak...cały dzień sobie myślę jaka to ja farciara jestem. Może brakuje mi trochę na koncie bankowym ale to nie ma znaczenia gdy otaczają mnie ludzie, których bardzo kocham. Poprzedni rok bardzo mnie doświadczył ale dzisiaj mogę śmiało stwierdzić: co nas nie zabije to nas wzmocni. Zwłaszcza gdy mamy bliskich, którzy o nas dbają i nie pozwalają abyśmy popadali w emocjonalna otchłań .
Życzę Wam abyście Wszyscy mieli kochające osoby wokół siebie.

A teraz ahoj...Nowy Rok czas zacząć ;)

1 komentarz:

  1. Witam. Dziś w Lublinie nie było tak ładnie :) Ale refleksje dotycząe minionego roku mam podobne.
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń