wtorek, 26 października 2010

domek na klucze

Wieszak do pokoju malej dziewczynki. Wieszak na klucze ale w zasadzie na wszystko inne tez się nada. Chciałam go ozdobić w motywy świąteczne jednak stwierdziłam, że szybko się zdezaktualizuje. Wyszedł więc motyw bardzo "oryginalny" : kwiatki ;)
Coś dzisiaj mama połamana. Miałam w zamiarze robić wianki z mchu ale czuje się fatalnie jakby z godziny na godzinę coraz gorzej. Mam nadzieje, że się nie pochoruje. A mech zerwałam, raczej wydarłam z ziemi, ze swoją latoroślą już tydzień temu. Czeka biedak na przeistoczenie w coś fajnego a tu matka wymięka.


poniedziałek, 25 października 2010

Lawendowa tacka

Lawendowe motywy trochę mnie męczą, nie powiem. Jednak tacka, która miała "pójść" na prezent, tak mi się spodobała, że musiałam ją sobie zostawić. Były w niej początkowo świeczniki, później leżały książki, a teraz stoi storczyk. Myślę, że znajdę jeszcze nie jedno zastosowanie;)
Ozdabiając ją użyłam pierwszy raz w życiu gruntu podkładowego. Niestety praca z nim jakoś nie bardzo mi odpowiada. Albo ja go źle użyłam, albo jest felerny. Już chyba wole kilka razy pokryć drewno farba akrylową.

niedziela, 24 października 2010

Lizakowy bukiet

          Bawiliśmy się ostatnio u pewnego sześciolatka na urodzinach. Było głośno, kolorowo i bardzo wesoło, chociaż końcówka tak jak zawsze skończyła się na wyrywaniu sobie zabawek ;) Dzieci już tak  mają, zwłaszcza chłopcy, że potrzeba posiadania cudzej zabawki jest silniejsza od dobrej maniery. 
         Ale powracając do tematu chciałabym Wam pokazać jaki owy sześciolatek dostał ode mnie lizakowy bukiet. Kupiłam w hipermarkecie lizaki pakowane po 10 szt., może nie są najlepszej marki ale kosztowały tylko 3 zł. Do środka kupiłam jeden większy i lepszy (niestety na zdjęciu się ukrył). Wszystkie lizaki owinęłam papierem kolorowym i jakąś folią znalezioną w szufladzie no i wyszedł śliczny, bardzo słodki bukiet. 
        Oczywiście oprócz bukietu musiał być fajny i o wiele droższy prezent. Nawet nie wiedziałam, że sześciolatki mają tak duże pojęcie o dostępnych na rynku zabawkach, a co więcej że niestety uczestniczą już w tym    wyścigu pt.: kto ma więcej, kto ma lepsze, kto ma droższe. Abstrahując już od tego uważam, że taki lizakowy bukiet to ciekawy dodatek do prezentu. Nie jest to jednak mój pomysł. Właśnie podczas kupowanie prezentu głównego, zauważyłam przy kasie (w znanym sklepie dla dzieci) takie lizakowe bukiety za 10zl. Jako że należę to tych, co to wolą wszystko robić same, nie mogłam go nie zrobić. 

P.S. To jest bukiet lizakowy ale myślę, że może być też z innych cukierków, a może jakiś resorak w środku Fantazja ludzka nie zna granic;)


sobota, 23 października 2010

Cudowna sobota


 Przed południem wybrałam się z synkiem na spacer. Mimo iż spacerowaliśmy po centrum miasta, było wspaniale. Już dawno nie widziałam okolicy w tak ślicznych barwach jesieni. Zwiedzaliśmy każdy zaułek i zaglądaliśmy do każdej bramy. Mieliśmy co prawda różne perspektywy. Mały patrzał w dół w poszukiwaniu skarbów, a ja zerkałam w górę na ornamenty poniemieckich kamienic. Każdy lubi co innego... no cóż.
W pewnej chwili przysiedliśmy w pobliskim parku. On biegał a ja podziwiałam. Liście tańczyły na wietrze, moja twarz kapała się w słońcu i było cudownie. Nagle otoczyła nas pokaźna ilość gołębi, choć nie mieliśmy nawet jednej kruszynki, ptaki spacerowały w około ławki i przyglądały nam się. Przez moment myślałam, że się na nas rzucą ;) Piękne przedpołudnie
To chyba mój dzisiejszy dobry humor sprawia, iż postrzegam wszystko w złocistych barwach. Oby tak dalej.

P.S. Prezentuję kolejny wieszak zdobiony techniką decoupage.





środa, 20 października 2010

Zawieszka


Spodobało mi się to serduszko, więc je kupiłam i ozdobiłam. Pasuje do dziewczyńskiego pokoju (u nas takiego nie ma) i jest uważam słodkie. Nie wiem jakie będzie miało przeznaczenie i do kogo trafi, więc chwilowo stoi i na półeczce i cieszy me oko. Myślę, ze powinno to wisieć np. na drzwiach jakiejś księżniczki (z wypisanym jej imieniem) albo przyklei się tam zdjęcie małej roześmianej buźki i będzie po prostu ramką. Jednym słowem los serduszka nieznany ;)

Wieszak

 
Będę raczyć Was wieszakami wielokrotnie. To jeden z moich ulubionych przedmiotów do ozdabiania. Drewniany wieszak pomalowałam i ozdobiłam motywami z serwetki. Jakieś takie mam zamiłowanie do wieszaków ;) Ten egzemplarz trafił do kochanej siostrzenicy.