...drzewa usłane gwiazdami, migoczące gałązki...patrzę i marze. Świąteczne miasto jest piękne. Skłania do refleksji. Chciałabym, jak za dawnych czasów, spacerować i podziwiać tak długo jak tylko miałabym ochotę, aż zmarzną mi ręce, aż zachce mi się gorącej herbaty. Wtedy mogłabym zatrzymać się w pobliskiej kawiarence na coś ciepłego z ciasteczkiem na talerzyku, popijałabym i podziwiała dalej, tyle że przez szybę. W końcu wróciłabym do domu, przeczytałabym pewnie coś ciekawego, a może coś obejrzała...aż w końcu...aż w końcu czas wrócić do rzeczywistości.
-Mamo chodź pościgamy się...nooo...no nie rób już tych zdjęć...mamooo no chodź już.
Ach kocham te życie bardziej niż kiedyś :)
I abys zawsze tak czula ... :-) Wszystkiego dobrego ... M
OdpowiedzUsuń