niedziela, 16 września 2012


Na zdjęciach ulubieniec mojego młodszego syna. Słodki mały kotek, którego nie da rady złapać, nie mówiąc już o przytuleniu. Zrobienie tych dwóch zdjęć kosztowało mnie "trochę gimnastyki" ale słodziaka uwieczniłam ;) Niestety, albo całe szczęście, kotek miłości syna w ogóle nie odwzajemnia ...zresztą jak większość zwierząt :)

pozdrawiam niedzielnie

p.s. Od czasu nowej szaty blogera mam problemy ze wstawianiem zdjęć. Żeby je zwiększyć albo dać koło siebie (tak jak w tym poście) muszę majsterkować przy HTML a wcześniej robiłam to jakoś tak bezproblemowo. Czy wy też ustawiacie zdjęcia przy pomocy HTML?

2 komentarze: